Skip to main content

Pierwsze „Aktualnie w kinie” w nowym roku! Tak, dość dawno nie było tej serii, to wszystko wina świąt. Hobbit nie znalazł się i nie znajdzie w tym poście, bo dostał w święta pełną recenzję, wystarczy poszukać. 2015 zapowiada się bardzo „grubo” więc zaczynamy mocnym kopniakiem. Dzikie historie czyli mocny hardcore, Paddington czyli pewien niedźwiadek, Son of a Gun czyli dramat z Ewanem McGregorem. Wiem jeszcze o tym, że Whiplash podobno jest cudowny, ale nie oglądałem – dlatego go nie opiszę. Post powstał dzięki Cinema City z okazji tanich śród.

– Dzikie Historie.

7641303.3O czym: Kilka nowelek o ludziach, którym nagle puściły nerwy.

Dlaczego tak: Ponieważ to jedyny w swoim rodzaju film, który łączy wątki komediowe z tak mocną i jednocześnie zabawną przemocą. Ludzie, którzy składali pomysły na tą produkcję powinni być nominowani do wszystkich branżowych nagród jakie są. Rewelacyjne pomysły, ujęcia i efekty specjalne. Historii jest masa i są ciągłymi zgadywankami o co dokładnie może chodzić. Niech Was nie zwiedzie nazwisko Almodovara w napisach czy na plakacie, on jest tylko producentem. Jeśli kochasz czarny humor i hiszpańskie kino – to najbardziej idealne połączenie dobrego i złego smaku w styczniu, a jestem w stanie założyć się o wiele, że w takiej kategorii jest to film roku. Mimo, że mamy dopiero styczeń.

Dlaczego nie: Nie wszystkie „momenty” niektórych nowel są ciekawe, bywa, że patrzymy na zegarek. Nudzi szczególnie prawnicza, która ma „jasne miejsca” ale niewykorzystane.

Kiedy: Natychmiast i w kinie!

– Paddington

7662231.3O czym: Historia niedźwiadka, który musi wyjechać z rodzinnego Peru do Londynu, gdzie liczy na przygarnięcie przez jakąś rodzinę.

Dlaczego tak: To zupełnie inny typ animacji niż chociażby Smurfy. Paddington jest historią kompletną, smaczną i mimo, że miejscami smutną to nie przesadzoną. Podchodziłem do seansu pełen obaw, a film wyrwał mi kawałek serca. Animacja komputerowa jest świetna i niedźwiedź wygląda tak jak powinien, aktorzy radzą sobie bardzo dobrze i chociaż odrobinę przerysowani to patrzy się na nich równie rozczulająco jak na misia. Dubbing jest świetny i w ogóle nie czuć, żeby film miał „usta” do innej wersji językowej, wszystko pasuje. Slapstickowy humor polega na ciągłym przewracaniu się, ale dzięki temu i dzięki sensownemu tłumaczeniu żartów – daleko mu do wulgarności. Idealna pozycja dla dzieci znudzonych tępym Puchatkiem. Nigdy nie byłem fanem tej książki, ale od teraz chyba będę. Paddington kinowy daje radę!

Dlaczego nie: Nicole Kidman w roli „tej złej” jest nieprzekonująca oraz daleko jej do czołowych postaci z takich filmów, jak chociażby Cruelli de Mon w 101 Dalmatyńczyków i to bardzo boleśnie widać. Animacja ma przygnębiające momenty – chociaż dzieci zgromadzone na pokazie prasowym niespecjalnie się tym przejęły.

Kiedy: Teraz! Jeśli masz dziecko, albo dziewczynę czy chłopaka – czasami trzeba oglądać takie filmy, zwłaszcza jeśli są dobre.

– Son of a Gun

7661513.3O czym: Młody chłopak trafia do więzienia, gdzie przyjmuje go pod swoje skrzydła jeden z najgroźniejszych przestępców w Australii.

Dlaczego tak: To bardzo ładna i brutalna opowieść o męskiej przyjaźni, lojalności i świecie przestępczym. Całkiem sporo tutaj widoków drastycznie-zwykłych jak więzienne życie. Niektóre sprawy pokazane są zupełnie niecodziennie i czynią film wyjątkowo dobrą opowieścią, chwytającą się rzeczy pomijane przez inne – bliźniacze – historie. McGregor jak zwykle trafia w punkt i daje nam bardzo przyjemny popis twardego aktorstwa, a młody Brenton Thwaites rośnie na wielką gwiazdę filmów dramatycznych. Zdjęcia są świetne, kolory brudne, dialogi mocne i z odpowiednią dawką mięsa.

Dlaczego nie: To dobry film, ale jednak „taki sobie” – nie porywa, nie zaprzyjaźnia widza z postaciami. Poważne i dobre kino, ale brak mu czegoś, co sprawia, że o nim się mówi. Można obejrzeć i zapomnieć, bo to nic wielkiego.

Kiedy: Jeśli kiedykolwiek, to może jak wyjdzie na DVD, albo puszczą go w telewizji.

Cinema_City_Master_RGB_whiteBg1-300x164

Piotrek Gniewkowski (Niekulturalny)

Krytyk filmowy i teatralny, zapalony gracz konsolowy i komputerowy. Od kilku lat pracuje w branży reklamowej przy projektach influencerskich. Zakochany w najnowszych technologiach. W wolnych chwilach fotografuje Warszawę.

Zostaw komentarz: